Spis treści
Co to jest brak apetytu u dziecka?
Brak apetytu u dziecka to powszechny problem, który objawia się spożywaniem mniejszych ilości pokarmu niż dotychczas lub całkowitą odmową jedzenia. Zazwyczaj jest to stan przejściowy, którego źródłem mogą być różnorodne czynniki, takie jak infekcje, przemęczenie czy zmiany w otoczeniu. Niekiedy spadek apetytu wynika po prostu z wybiórczości żywieniowej. Sporadyczny brak chęci do jedzenia u dziecka nie zawsze wymaga natychmiastowej reakcji, jednak kluczowe jest rozróżnienie go od bardziej złożonego problemu. Przedłużający się brak apetytu może prowadzić do niedoborów żywieniowych i innych konsekwencji zdrowotnych. Z tego powodu niezbędna jest uważna obserwacja dziecka, z uwzględnieniem norm spożycia dostosowanych do jego wieku, poziomu aktywności fizycznej oraz aktualnego etapu rozwoju, ponieważ wszystkie te elementy mają wpływ na jego apetyt.
Dlaczego dziecko ma obniżony apetyt?
Brak apetytu u dzieci to problem, który może mieć wiele źródeł. Dla ułatwienia, można je pogrupować na:
- fizjologiczne,
- psychologiczne,
- medyczne.
Rozpoznanie konkretnej przyczyny jest fundamentalne, aby skutecznie pomóc maluchowi.
Wśród przyczyn fizjologicznych na pierwszy plan wysuwa się wiek. Między drugim a piątym rokiem życia tempo wzrostu dziecka naturalnie spowalnia, co przekłada się na mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie. Dodatkowo, bolesne ząbkowanie i zmiany w poziomie aktywności fizycznej również mają wpływ na apetyt. Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne i może potrzebować mniej, niż nam się wydaje.
Czynniki psychologiczne stanowią kolejną ważną kategorię. Stres i niepokój potrafią skutecznie zniechęcić do jedzenia. Podobnie negatywne wspomnienia związane z posiłkami, np. przymusowe jedzenie, przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Naciski ze strony rodziców i buntownicze zachowania, typowe dla dwulatków, również kształtują nawyki żywieniowe.
Przyczyny medyczne są często bardziej złożone. Infekcje, zarówno te nagłe, jak i przewlekłe, mogą powodować utratę apetytu. Alergie pokarmowe, szczególnie na białka mleka krowiego, to częsty problem u najmłodszych. Niedobory składników odżywczych, takie jak anemia z powodu braku żelaza, również mają swoje konsekwencje. Do tego dochodzą problemy z układem trawiennym, np. refluks, zaparcia lub zespół jelita drażliwego, a także inne schorzenia, takie jak niedoczynność tarczycy czy cukrzyca.
Kluczem do sukcesu jest dokładne zidentyfikowanie źródła problemu. Dopiero wtedy można podjąć konkretne i skuteczne kroki, aby poprawić apetyt dziecka.
Jakie są przyczyny braku apetytu u dzieci?
Utrata apetytu u dzieci ma złożone podłoże, a kluczem do sukcesu jest zidentyfikowanie konkretnej przyczyny. Generalnie, powody te dzielą się na trzy główne obszary: kwestie zdrowotne, czynniki psychologiczne oraz nawyki żywieniowe.
Infekcje, zarówno te ostre, jak i długotrwałe, często wiążą się ze zmniejszonym łaknieniem. Wysoka temperatura, ból gardła i inne nieprzyjemne objawy skutecznie odbierają ochotę na posiłek. Dodatkowo, obecność pasożytów, takich jak owsiki, również może wpływać na apetyt dziecka. Niedobór żelaza, czyli anemia, to kolejna znacząca przyczyna, prowadząca do osłabienia i braku energii, co negatywnie odbija się na apetycie. Nie można pominąć problemów związanych z układem pokarmowym, takich jak refluks żołądkowo-przełykowy, zaparcia czy zespół jelita drażliwego, które wywołują dyskomfort, zniechęcający do jedzenia. Choroby przewlekłe, na przykład niedoczynność tarczycy lub cukrzyca, także mogą mieć wpływ na to, ile dziecko chce jeść. Alergie i nietolerancje pokarmowe nierzadko powodują problemy trawienne.
Czynniki psychologiczne odgrywają istotną rolę w regulacji apetytu u dzieci. Stres, uczucie niepokoju oraz presja związana z jedzeniem mogą skutecznie zniechęcić malucha. U dwulatków brak apetytu bywa wyrazem buntu i dążenia do niezależności. Złe doświadczenia z posiłkami, takie jak przymusowe karmienie, mogą wywołać silną awersję do jedzenia. Choć rzadziej, warto wziąć pod uwagę również zaburzenia odżywiania, zwłaszcza u starszych dzieci.
Niewłaściwe nawyki żywieniowe są częstą przyczyną braku apetytu u najmłodszych. Regularne podjadanie słodkich przekąsek prowadzi do gwałtownych wahań poziomu cukru we krwi i osłabia apetyt na bardziej wartościowe dania. Monotonne menu, pozbawione różnorodności, również może zniechęcić dziecko do jedzenia. Trudności z gryzieniem i połykaniem stanowią dodatkowe wyzwanie. Neofobia żywieniowa, czyli niechęć do próbowania nowych potraw, oraz wybiórczość pokarmowa, gdzie dziecko akceptuje tylko bardzo ograniczony zakres produktów, także wpływają na to, co i ile dziecko je.
Jak wiek dziecka wpływa na jego apetyt?
Wiek dziecka znacząco wpływa na jego łaknienie. U najmłodszych, noworodków i niemowląt, utrata apetytu może mieć różne podłoża. Często wiąże się to z niedojrzałością ich układu trawiennego, jak również z trudnościami w karmieniu – zarówno naturalnym, jak i butelką. Do problemów tych zaliczamy:
- niewłaściwą technikę karmienia,
- uciążliwe kolki,
- refluks żołądkowo-przełykowy,
- bolesne ząbkowanie.
W okresie, gdy wprowadzamy nowe pokarmy, szczególnie po ukończeniu 6. miesiąca życia, niechęć do jedzenia często wynika z obawy przed nieznanymi smakami i konsystencjami. Maluchy potrzebują czasu, by się do nich przyzwyczaić, a każde z nich wymaga indywidualnego podejścia. U dzieci w wieku przedszkolnym, od 2 do 5 lat, zmniejszony apetyt jest zjawiskiem powszechnym. Jest to związane ze spowolnieniem wzrostu oraz neofobią żywieniową – naturalnym lękiem przed próbowaniem nowości. Dzieci w tym wieku często wykazują wybiórczość i preferują konkretne dania. Również starsze dzieci i nastolatki mogą borykać się z problemami z apetytem. W ich przypadku przyczyną bywa:
- stres,
- naciski ze strony rówieśników,
- zaburzenia odżywiania,
- po prostu niezdrowe nawyki, takie jak nieregularne posiłki i częste podjadanie między nimi.
Dogłębne zrozumienie specyfiki żywienia w każdym wieku jest kluczowe. Znając konkretne potrzeby dziecka i czynniki wpływające na jego apetyt, możemy zapewnić mu optymalną dietę oraz wspierać jego prawidłowy rozwój.
Jakie objawy mogą towarzyszyć braku apetytu?

Brak apetytu u dziecka może manifestować się na wiele sposobów, a rodzaj i intensywność objawów są zależne od źródła problemu. Przykładowo, maluch może odczuwać:
- osłabienie,
- senność,
- szybkie męczenie się.
Nierzadko obserwuje się również zmiany nastroju, takie jak płaczliwość lub drażliwość. Dodatkowo, mogą wystąpić dolegliwości ze strony układu pokarmowego, w tym bóle brzucha, wzdęcia, biegunka lub zaparcia. Zdarza się, że zmienia się wygląd stolca, na przykład pojawia się w nim śluz lub krew. Nieświeży oddech również może sygnalizować problem. Ponadto, jeśli utrata apetytu wynika z alergii pokarmowej, mogą pojawić się wysypki skórne, świąd, a nawet obrzęk błon śluzowych, w tym zaczerwienienie i opuchlizna dziąseł. Długotrwałe niedożywienie nie pozostaje bez wpływu na wygląd – skóra staje się sucha i blada, włosy łamliwe i wypadające, a paznokcie kruche. Infekcje, które również mogą wywoływać brak apetytu, zazwyczaj objawiają się gorączką, kaszlem, katarem i bólem gardła.
Jakie są objawy alarmujące związane z brakiem apetytu?
Sygnały, które powinny wzbudzić czujność rodziców i skłonić do konsultacji z pediatrą, to przede wszystkim nieprawidłowości we wzrastaniu dziecka. Utrata wagi lub zahamowanie wzrostu, szczególnie widoczne na siatkach centylowych, sugerują potencjalny problem. Długotrwałe kłopoty z trawieniem, takie jak bóle brzucha, częste wymioty lub biegunka, również wymagają fachowej oceny. Pojawienie się krwi w stolcu albo uporczywe zaparcia to kolejne powody do zasięgnięcia porady lekarskiej. Ogólne symptomy, jak osłabienie, brak energii lub nadmierna senność, nie powinny być ignorowane. Jeśli gorączka utrzymuje się mimo leczenia, to także sygnał alarmowy. Zmiany w zachowaniu pociechy, na przykład zwiększona drażliwość czy częsty płacz, również powinny skłonić do wizyty u lekarza. Trudności z oddychaniem są szczególnie niepokojące i wymagają natychmiastowej reakcji. Obrzęki, zmiany skórne w postaci wysypek lub bladość skóry, również kwalifikują się do pilnej konsultacji medycznej. Wreszcie, nadmierne pragnienie i częste oddawanie moczu, zwłaszcza gdy towarzyszy im utrata apetytu, mogą wskazywać na cukrzycę i wymagają specjalistycznej diagnozy. Pamiętaj, by nie lekceważyć tych ważnych sygnałów!
Kiedy warto skonsultować się z pediatrą w sprawie braku apetytu?
O konsultacji z pediatrą warto pomyśleć, gdy kilkudniowy brak apetytu u dziecka budzi nasz niepokój, zwłaszcza jeśli towarzyszą mu dodatkowe symptomy. Kiedy taka wizyta staje się koniecznością? Szczególnie, gdy:
- maluch zaczyna tracić na wadze lub jego rozwój ulega zahamowaniu,
- występuje wysoka temperatura ciała,
- pojawiają się bóle brzuszka, uporczywe wymioty i biegunka,
- w stolcu pojawia się krew,
- dziecko jest wyraźnie osłabione lub wykazuje apatię,
- u najmłodszych pacjentów występują trudności z efektywnym ssaniem piersi lub butelki,
- występują objawy odwodnienia,
- istnieje podejrzenie alergii lub nietolerancji na konkretne składniki pokarmowe.
Dzieci zmagające się z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, niedoczynność tarczycy czy dolegliwości ze strony układu pokarmowego, powinny być pod stałą opieką pediatry, a regularna kontrola ich apetytu jest niezwykle istotna. Pamiętajmy, że nawet jeśli brak innych objawów, a rodzicielski niepokój związany z brakiem apetytu u dziecka jest silny, warto skonsultować się z lekarzem. Profesjonalna ocena sytuacji i fachowa porada pozwolą na szybkie zidentyfikowanie przyczyny problemu i wdrożenie odpowiedniego, spersonalizowanego leczenia.
Jakie aspekty zdrowotne mogą powodować brak apetytu?
Różnorodne aspekty zdrowotne mogą wpływać na apetyt dziecka, od krótkotrwałych dolegliwości po poważne choroby. Infekcje, zarówno te ostre jak przeziębienia czy zapalenie ucha, jak i przewlekłe stany zapalne, często powodują utratę apetytu, podobnie jak obecność pasożytów, takich jak owsiki. Alergie pokarmowe, zwłaszcza uczulenie na białko mleka krowiego, również mogą być przyczyną, dla której maluch odmawia jedzenia. Nie można też lekceważyć niedoborów żywieniowych, w szczególności anemii z niedoboru żelaza, które mają zasadniczy wpływ na łaknienie.
Ale to nie wszystko, problemy z układem pokarmowym, takie jak refluks żołądkowo-przełykowy, uporczywe zaparcia lub zespół jelita drażliwego, również mogą skutkować brakiem chęci do jedzenia. Ponadto, niektóre choroby przewlekłe, w tym niedoczynność tarczycy i cukrzyca, jak również choroby autoimmunologiczne i zaburzenia metaboliczne, mogą negatywnie wpływać na apetyt dziecka. Warto również pamiętać, że niektóre leki również mogą go osłabiać.
Aby ustalić medyczną przyczynę braku apetytu u dziecka, niezbędna jest dokładna diagnostyka. Kluczowy jest szczegółowy wywiad z rodzicami lub opiekunami. Często wykonuje się badania laboratoryjne, takie jak morfologia krwi, ocena poziomu żelaza i badanie kału. W wielu przypadkach konieczne są również badania obrazowe, aby dokładnie zdiagnozować przyczynę problemu i wdrożyć skuteczne leczenie.
Jak infekcje wpływają na apetyt dziecka?
Zarówno infekcje ostre, jak i te przewlekłe, mają spory wpływ na apetyt najmłodszych. Gdy dziecko zmaga się z chorobą, jego organizm mobilizuje wszystkie siły do walki z nią, co często skutkuje zmniejszonym łaknieniem. Dzieje się tak, ponieważ energia, która normalnie byłaby przeznaczona na trawienie, zostaje przekierowana na obronę immunologiczną.
Infekcje mogą również zakłócać proces trawienia i zmieniać odczuwanie smaków, co dodatkowo zniechęca do jedzenia. Przykładem są:
- infekcje dróg oddechowych,
- zapalenie ucha środkowego,
- zakażenia układu moczowego,
którym często towarzyszy gorączka i ból. Dziecko, czując się osłabione, w naturalny sposób traci ochotę na posiłki. Nudności, wymioty lub ból gardła również mogą być powodem unikania jedzenia – po prostu czuje się niedobrze. Dodatkowo, niektóre infekcje upośledzają wchłanianie cennych składników odżywczych, co negatywnie odbija się na ogólnym stanie odżywienia.
Na szczęście, po przebytej chorobie apetyt zazwyczaj wraca do normy. W okresie rekonwalescencji kluczowe jest dbanie o odpowiednie nawodnienie i lekkostrawną dietę, aby ułatwić organizmowi regenerację i powrót do pełni sił. Starajmy się, by w tym czasie dziecko piło dużo płynów i spożywało mniejsze porcje posiłków, ale częściej.
Jakie rolę odgrywają aspekty psychologiczne w niechęci do jedzenia?
Psychika malucha ma ogromny wpływ na apetyt, a szczególnie istotna jest jej rola w przypadku braku chęci do jedzenia. Stres, niepokój, a także wywierana przez rodziców presja, w tym zmuszanie do spożywania posiłków, mogą tworzyć negatywne skojarzenia z czasem spędzanym przy stole. Nierzadko dzieci, zwłaszcza w okresie tzw. buntu dwulatka, poprzez odmawianie jedzenia próbują zwrócić na siebie uwagę opiekunów.
Gdy towarzyszą im negatywne emocje oraz panuje nieprzyjemna atmosfera podczas posiłków, naturalną konsekwencją jest niechęć do jedzenia. W skrajnych sytuacjach, taki stan rzeczy może nawet przyczynić się do rozwoju zaburzeń odżywiania, takich jak anoreksja lub bulimia. Z tego powodu niezwykle ważnym aspektem jest dbanie o pozytywną atmosferę, która będzie towarzyszyła wspólnemu spożywaniu posiłków. Warto zatem unikać stosowania kar i nagród w kontekście jedzenia. Równie istotne jest, aby rodzice okazywali szacunek dla sygnałów głodu i sytości wysyłanych przez dziecko. Wspieranie jego emocjonalnego oraz psychicznego rozwoju jest niezwykle ważne, by zapewnić mu zdrową relację z jedzeniem.
Co więcej, w przypadku uporczywych problemów z niechęcią do jedzenia, konsultacja z psychologiem dziecięcym lub psychoterapeutą może okazać się nieoceniona, ponieważ specjaliści ci pomogą zidentyfikować przyczyny problemu i wdrożyć skuteczne rozwiązania.
Jak zmuszanie do jedzenia wpływa na apetyt dziecka?

Presja wywierana na dziecko podczas jedzenia może mieć poważne i długotrwałe konsekwencje dla jego zdrowia psychicznego i fizycznego. Przymusowe karmienie wywołuje u niego stres i lęk, co skutkuje wytworzeniem negatywnych skojarzeń z samym aktem jedzenia i w konsekwencji może prowadzić do unikania posiłków. Co więcej, zmuszanie do jedzenia zakłóca naturalny mechanizm regulacji głodu i sytości, powodując, że dziecko traci wrażliwość na wewnętrzne sygnały wysyłane przez jego organizm. W rezultacie, maluch ma trudności z rozpoznawaniem, kiedy odczuwa głód, a kiedy jest już najedzony. To z kolei może prowadzić do wykształcenia niezdrowych nawyków żywieniowych, takich jak emocjonalne objadanie się lub nadmierne spożywanie słodyczy. W ekstremalnych przypadkach, długotrwałe wystawianie dziecka na presję podczas jedzenia może przyczynić się nawet do rozwoju zaburzeń odżywiania. Dlatego niezwykle ważne jest, aby rodzice z uwagą wsłuchiwali się w sygnały wysyłane przez swoje dziecko i respektowali jego indywidualne potrzeby. Równie istotne jest tworzenie przyjemnej atmosfery podczas posiłków, wolnej od napięć i stresu, co sprzyja budowaniu zdrowej relacji z jedzeniem.
Jakie znaczenie ma atmosfera podczas posiłków?
Atmosfera panująca podczas posiłków wywiera znaczący wpływ nie tylko na apetyt dziecka, ale i na kształtowanie się jego preferencji żywieniowych. Zadbajmy zatem o spokojne i relaksujące otoczenie, które naturalnie sprzyja jedzeniu. Nerwowość, pośpiech oraz konflikty mogą skutecznie zniechęcić malucha do konsumpcji. Warto wyeliminować wszelkie czynniki rozpraszające uwagę. Wyłączony telewizor i schowane zabawki pomogą dziecku skupić się na posiłku. Pamiętajmy, że to my, rodzice, stanowimy dla niego wzór!
Wspólne spożywanie posiłków, rozmowy o smakach i radość ze wspólnego czasu spędzonego przy stole budują pozytywne przyzwyczajenia. Zachęcaj swoją pociechę do odkrywania nowych smaków i tekstur. Ciepłe słowa i entuzjazm przyniosą lepsze rezultaty niż krytyka. Unikaj porównywania z innymi dziećmi – każde dziecko jest inne i ma swój własny rytm. Regularne posiłki, serwowane w atmosferze spokoju, pomagają w regulacji apetytu i budowaniu zdrowych relacji z jedzeniem. Presja i negatywne emocje przynoszą odwrotny skutek. Groźby i przymus jedzenia mogą doprowadzić do problemów z apetytem, a nawet awersji do niektórych potraw. Staraj się tego unikać, tworząc pozytywne doświadczenia związane z jedzeniem.
Dlaczego dzieci odmawiają jedzenia warzyw i owoców?

Dziecięca niechęć do warzyw i owoców może mieć wiele przyczyn. Często odpowiada za nią neofobia żywieniowa, czyli po prostu naturalny lęk przed próbowaniem nowych rzeczy. Najczęściej dotyka ona maluchy między drugim a szóstym rokiem życia. Charakterystyczny smak, aromat i tekstura warzyw i owoców nierzadko ustępują atrakcyjnością słodkim czy słonym przekąskom. Ogromny wpływ mają także nawyki panujące w domu. Dzieci uczą się, obserwując i naśladując. Zatem jeśli rodzice sami niechętnie sięgają po warzywa i owoce, prawdopodobnie dziecko postąpi podobnie. Dodatkowo, jeśli z produktami tymi dziecko ma kontakt sporadycznie, od najmłodszych lat, tym trudniej będzie mu je zaakceptować. Najważniejsza jest tutaj cierpliwość i konsekwencja. Warto proponować dziecku warzywa i owoce w różnorodnej formie – surowe, gotowane, pieczone, a nawet w formie musów. Dawanie przykładu to podstawa, a budowanie pozytywnych skojarzeń związanych z jedzeniem, na przykład poprzez wspólne przygotowywanie posiłków, może okazać się świetną zabawą.
Jakie zmiany w diecie mogą pomóc w poprawie apetytu dziecka?
Urozmaicenie jadłospisu jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju dziecka. Staraj się, by to, co ląduje na talerzu, było atrakcyjne zarówno dla oka, jak i dla podniebienia Twojej pociechy. Dziecięce gusta szybko się nudzą, dlatego warto unikać jedzenia wciąż tych samych potraw. Pilnuj stałych pór posiłków. Regularne godziny pomagają wyregulować apetyt malucha. Ogranicz podawanie słodkich przekąsek i napojów pomiędzy głównymi daniami, aby dziecko nie traciło ochoty na pełnowartościowy obiad czy kolację. Zadbaj o odpowiednią ilość błonnika w diecie, ponieważ wspomaga on prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. W przypadku niedoboru żelaza, włącz do jadłospisu produkty bogate w ten pierwiastek. Możesz też skonsultować się z lekarzem w sprawie ewentualnej suplementacji. Nie zapominaj o prawidłowym nawodnieniu! Regularnie proponuj dziecku wodę lub inne niesłodzone płyny. Wprowadzaj nowe smaki stopniowo, dając dziecku czas na oswojenie się z nimi. Unikaj zmuszania do jedzenia, bo może to skutkować negatywnym nastawieniem do posiłków. Mimo to, przyzwyczajaj dziecko do różnorodnych smaków – oferuj małe porcje różnych warzyw, nawet jeśli początkowo nie przypadają mu do gustu. Jeżeli podejrzewasz u malucha wybiórczość pokarmową, warto skonsultować się z pediatrą lub dietetykiem. Specjaliści pomogą opracować indywidualny plan rozszerzania diety i znaleźć rozwiązanie tego problemu.
Jak rodzice mogą wspierać zdrową dietę i apetyt?
Rodzice odgrywają kluczową rolę w formowaniu zdrowych nawyków żywieniowych u swoich pociech. Dzieci, obserwując dorosłych, przejmują ich zachowania, dlatego przykład płynący ze wspólnych, zdrowych posiłków i aktywnego trybu życia jest nie do przecenienia. Istotne jest, aby posiłki przebiegały w przyjemnej atmosferze, wolnej od presji i kar związanych z niejedzeniem. To sprzyja budowaniu pozytywnego nastawienia do jedzenia. Respektujmy naturalne sygnały głodu i sytości, jakie wysyła dziecko, unikając przymuszania go do jedzenia ponad miarę. Angażowanie dziecka w proces przygotowywania posiłków wzbudza jego ciekawość i chęć spróbowania nowych smaków. Wspólne wyprawy na zakupy, przygotowywanie warzyw i owoców, mieszanie składników – wszystko to może być świetną zabawą! Zadbajmy o to, aby oferowane posiłki były różnorodne, atrakcyjne wizualnie i serwowane o regularnych porach. Ograniczenie dostępu do słodkich przekąsek i napojów pozytywnie wpłynie na apetyt dziecka. Dodatkowo, możesz urozmaicać dietę malucha, wprowadzając warzywa strączkowe, takie jak soczewica, ciecierzyca czy fasola, które stanowią wartościową alternatywę dla białka zwierzęcego. Eksperymentuj z przyprawami i ziołami, aby nadawać potrawom wyjątkowy aromat i smak. Staraj się podawać warzywa i owoce w różnych formach – surowe słupki z dipami, orzeźwiające koktajle, pieczone warzywa – możliwości są nieograniczone! Jeśli jednak zauważysz, że problemy z apetytem dziecka utrzymują się, nie wahaj się skonsultować z pediatrą lub dietetykiem dziecięcym. Pomoże to wykluczyć ewentualne problemy zdrowotne i uzyskać fachowe wsparcie w kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych oraz zapobieganiu niedoborom ważnych składników odżywczych.
Co to jest neofobia żywieniowa i jak wpływa na łaknienie?
Neofobia żywieniowa, czyli niechęć do poznawania nowych smaków, to powszechna przypadłość, szczególnie wśród maluchów w wieku przedszkolnym (2-6 lat). Skąd bierze się ta awersja? To wrodzony mechanizm obronny, który miał za zadanie chronić najmłodszych przed spożyciem substancji mogących im zaszkodzić. Dziecko odmawiające skosztowania nieznanego dania, kieruje się instynktem, dzięki któremu nasi praprzodkowie unikali zatruć. Niestety, ta naturalna ostrożność kształtuje preferencje kulinarne dziecka, prowadząc często do wybiórczości i ograniczając różnorodność jego jadłospisu. A to z kolei może skutkować niedoborami kluczowych witamin i minerałów. Dzieci dotknięte neofobią nierzadko stronią od warzyw, owoców i innych wartościowych produktów. Dlatego tak istotne jest, by rodzice potrafili wspierać swoje pociechy w przezwyciężaniu tej awersji i delikatnie zachęcać je do otwierania się na nowe doznania smakowe.